CelebrityGamesLife StyleWorld

Było 5:3 dla Świątek i się zaczęło. Switolina zadziwiła cały świat

Iga Świątek próbowała w przerwie meczu niemal wszystkiego – m.in. dwukrotnie naradzała się z całym sztabem szkoleniowym, a z trenerem także poza kortem. Była wtedy o dwie piłki od wygrania pierwszego seta z Eliną Switoliną w ćwierćfinale Wimbledonu 2023, ale ostatecznie przegrała 5:7, 7:6, 2:6. Ukrainka z jednego powodu zadziwiła wówczas nie tylko siebie, ale i tenisowy świat. Teraz zawodniczki te zmierzą się w 1/8 finału w Miami.

Zwykle kibice Igi Świątek niepokoją się, gdy ich ulubienica w czasie meczów nie panuje nad emocjami i frustracja utrudnia jej rywalizację. Bywały jednak już też takie spotkania, podczas których jej spokój okazywał się złowieszczy. Tak było m.in. w ćwierćfinale Wimbledonu sprzed dwóch lat, w którego pierwszym secie prowadziła już 5:3 i 30:0, ale tej partii nie wygrała. Teraz można tylko gdybać, czy gdyby to zrobiła, to Elina Switolina nie zamknęłaby jej wówczas drzwi do wielkiego, wciąż niespełnionego marzenia.

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button