
Kompletnym dramatem zakończył się dla Igi Świątek udział w turnieju WTA 1000 w Madrycie. Polka w półfinale rozegrała fatalny mecz i została zdmuchnięta z powierzchni ziemi przez Coco Gauff 1:6, 1:6. Wiemy już zatem, ile Polka zarobiła za grę w hiszpańskim turnieju. Choć w obecnej sytuacji to dla niej zapewne niewielkie pocieszenie i jeszcze mniejsza różnica.
Moglibyśmy siedzieć miesiąc i rozmyślać nad scenariuszami półfinałowego starcia między Igą Świątek a Coco Gauff, ale tego, który okazał się tym właściwym, byśmy po prostu nie wymyślili. Po ćwierćfinale z Madison Keys, gdzie Polka odwróciła losy meczu mimo porażki 0:6 w pierwszym secie, wydawało się, że dostała wreszcie impuls, na jaki czekała. Że ma zwycięstwo, które odbuduje jej pewność siebie i pokaże, iż zwłaszcza na mączce potrafi robić rzeczy nieosiągalne dla innych.