
Iga Świątek w czwartek bardzo pewnie pokonała Elisabettę Cocciaretto wynikiem 6:1, 6:0, a kolejnego dnia równie imponujący występ zaliczyła Aryna Sabalenka. Białorusinka w piątek bardzo pewnie rozbiła Anasatazję Potapową 6:2, 6:2. To zwycięstwo pierwszej rakiecie świata dało praktycznie tyle, co nic w kontekście walki o rankingowe punkty. Na koncie Sabalenki wciąż widnieje ogromny minus ze względu na zeszłoroczny rezultat.
6:2, 6:2. Takim wynikiem zakończył się mecz Aryny Sabalenki z Anastazją Potapową w drugiej rundzie WTA 1000 w Madrycie. Białorusinka była faworytką tego spotkania i udowodniła to również na korcie. Jej rywalka próbowała zagrozić i momentami nawet jej się to udawało, ale nie była w stanie przełożyć tego na większą liczbę zdobytych punktów.
Co po tym meczu zmienia się w rankingu WTA Live? Przede wszystkim to, że pierwsza rakieta świata może pochwalić się pierwszymi obronionymi punktami w Rzymie. Dokładnie jest to 65 pkt. Rok temu Sabalenka dotarła aż do finału, w którym przegrała z Igą Świątek, więc w tegorocznej edycji staje przed wyzwaniem obronienia 650 “oczek”.
Zobacz więcej: Sensacyjna decyzja czwartej rakiety świata. I to tuż przed Roland Garros
W tej chwili Białorusinka może pochwalić się dorobkiem 10533 pkt, jednak nadal na jej koncie jest spory minus, wynoszący 585 “oczek” z edycji z 2024 r. Co jednak istotne, jeśli udałoby jej się wygrać turniej w stolicy Włoch, to najlepsza tenisistka świata będzie miała w rankingu aż 11468 pkt. To ogromna przewaga nad kolejnymi zawodniczkami.



