
Magda Linette robiła, co mogła, ale niestety nie zdołała postawić się Coco Gauff, która wygrała 7:5, 6:3 i zameldowała się w czwartej rundzie turnieju w Rzymie. Wiadomo już, że po zakończeniu rywalizacji Amerykanka wyprzedzi w rankingu WTA Igę Świątek. Teraz walczy już tylko o to, by wypracować jak największą przewagę.
Już w swoim pierwszym meczu w Rzymie Magda Linette mogła zrewanżować się za porażkę w Madrycie. Polka ponownie trafiła na Marię Sakkari i tym razem po trzysetowym pojedynku okazała się lepsza. Tyle samo partii musiała rozegrać z Victorią Mboko Coco Gauff, która ostatecznie pokonała ją 3:6, 6:2, 6:1.
Z perspektywy polskiego kibica starcie Magdy Linette i Coco Gauff było bardzo interesujące nie tylko ze względu na to, że na korcie grała nasza rodaczka. Wobec porażki Igi Świątek już w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie, jasne stało się, że Amerykanka wyprzedzi ją w rankingu. Teraz walczy o to, by zyskać jak największą przewagę nad Polką. W zeszłym roku dotarła w Rzymie do półfinału, a zatem ma do obrony 390 pkt.



