
W III rundzie w stolicy Italii Iga Świątek przegrała z Danielle Collins 1:6, 5:7 i spadnie z drugiego na czwarte miejsce w rankingu WTA.
Wyciągnęła wnioski z poprzednich porażek z Polką
Collins odniosła się także do samego spotkania ze Świątek. “Grałyśmy z Igą już tyle razy… Kiedy masz z kimś niekorzystny bilans i przegrywasz wiele wyrównanych spotkań, uczysz się z tego” – zaznaczyła. “Potrafiłam wyciągnąć wnioski z wcześniejszych porażek i dobrze je wykorzystać. Czułam, że moje wyczucie czasu było znakomite”.
Czytaj więcej: Rosjanie wypunktowali Igę Świątek. Nie do wiary, co napisali. “W stronę głupoty”
31-latka podkreśliła również rolę swojej trenerki. “Praca z nową trenerką to coś wspaniałego. Uwielbiam jej spokój i energię. To fantastyczne doświadczenie” – dodała. W kolejnej rundzie Danielle Collins zmierzy się z Ukrainką Eliną Switoliną.