
Iga Świątek zapewne powoli zaczyna się przygotowywać do jej ulubionego Roland Garros, choć jak mówiła, nie ma za dużych oczekiwań co do występu w Paryżu, gdyż ostatnio na korcie nie jest sobą. Nad przyczynami problemów Polki zastanawiają się i eksperci i kibice, a Dawid Celt wspomniał o czymś, co paradoksalnie mogłoby pomóc byłej wiceliderce rankingu WTA.
Problemy Igi Świątek. Trudny sezon
Iga Świątek nie ma teraz najlepszego czasu. Raszynianka przegrała walkę o finał w Madrycie z Coco Gauff, a później już po trzeciej rundzie pożegnała się z turniejem w Rzymie, przegrywając z Danielle Collins. Przed Polką jej ulubiony Roland Garros, jednak ona sama nie wydaje się nie wierzyć już w to, że zawojuje Paryż. Sytuacja 23-latki jest trudna, od prawie roku nie wygrała w żadnym turnieju, a teraz Dawid Celt, cytowany przez Sport.pl, powiedział, co jego zdaniem mogłoby jej pomóc. Dodał natomiast, że takiej sytuacji jej nie życzy.
Celt jasno o tym, co dzieje się z Igą Świątek
“Upieram się, że to jest duże zmęczenie układu nerwowego. Ona jest przebodźcowana. Wiemy, że Iga ma problem ze znalezieniem dystansu, odcięciem się. Nie ma innego wyjścia. Musi sobie znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania” — powiedział Dawid Celt, zaznaczając, że mimo że team Polki mówi o tym, że pracuje nad zmianami, na razie efektów tej pracy nie widać.
Oto prawda o Świątek i Abramowicz. Wreszcie ktoś to powiedział! “Na litość boską”
To mogłoby pomóc Świątek. Celt o sensacyjnym scenariuszu
Celt wspomniał jednak o sytuacji, która paradoksalnie mogłaby pomóc Idze Świątek. Mówi o jeszcze większej porażce, tak, żeby łatwiej było jej odbić się od dna…