
– Roland Garros jest jakąś granicą – takich słów o Idze Świątek jeszcze nie było. Joan Bosch jest jedną z najważniejszych postaci Akademii Rafy Nadala. Jest byłym trenerem numeru jeden światowego tenisa Carlosa Moyi i obecnym trenerem rewelacyjnej Aleksandry Eali, która w Miami sensacyjnie pokonała Polkę. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet opowiada o fali nastoletnich talentów, zalewających kobiecy tenis. O młodej Polce, Barbarze Kosteckiej, która trenuje pod jego okiem. A w końcu o tym, skąd wziął się kryzys Igi Świątek i co może na niego poradzić Wim Fissette. Padły słowa, które mogą wlać sporo optymizmu w serca polskich kibiców.
– Iga Świątek w tym momencie ma problemy z presją na korcie. Jest na nią bardziej podatna, bo nie ma tych niewiarygodnie mocnych uderzeń albo potężnego serwisu – mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Joan Bosch. I daje jasno do zrozumienia, że gdyby była koszykarką albo piłkarką, to pewnie siadłaby na ławce rezerwowych. Ale tenis na takie ucieczki nie pozwala, a “starsze” zawodniczki coraz szybciej wpadają w dołki.