Iga Świątek dotarła na Wimbledon! Ważne słowa Polki przed turniejem

Iga Świątek rozpoczęła błyskawiczne przygotowania do Wimbledonu. Po intensywnym tygodniu w niemieckim Bad Homburgu, gdzie dotarła do finału, polska tenisistka zameldowała się w Londynie z nadzieją na przełomowy występ na trawie.

Świątek w sobotę zakończyła rywalizację w Bad Homburgu po przegranym finale przeciwko Jessice Peguli, a w niedzielę pojawiła się już na kortach Wimbledonu. W Londynie od poniedziałku rozpocznie się trzeci w tym roku turniej wielkoszlemowy.

— Niezależnie od tego, jaki byłby wynik, to, że zagrałam bardzo solidny tenis przeciwko topowym zawodniczkom, sprawiło, że mam trochę więcej pewności siebie i trochę więcej rozumiem, jeśli chodzi o grę na trawie. Mam nadzieję, że uda się to przełożyć na grę w Wimbledonie, chociaż nie zdążyłam jeszcze odbyć tu treningu — wyznała.

— To jedyna wada grania w turniejach poprzedzających Wimbledon, że później jest trochę mniej czasu na przygotowanie już na obiekcie, ale mam nadzieję wykorzystać zdobytą pewność siebie w pierwszych rundach tutaj — dodała w rozmowie z Polsatem Sport.

Polka, znana z analitycznego podejścia do swojej gry, przyznaje, że sukces na trawie wymaga od niej jeszcze więcej pracy i adaptacji. Czy tegoroczny Wimbledon okaże się dla Igi Świątek momentem przełomowym? Pierwsze odpowiedzi poznamy już w najbliższych dniach. Jedno jest pewne – Świątek wkracza na londyńskie korty z nową energią i wiarą w swoje możliwości.