
To była piękna noc dla Aryny Sabalenki. Białorusinka w wielkim stylu wygrała US Open, a po spotkaniu z Amandą Anisimovą swojego zachwyty nie ukrywał Rick Macci. Amerykanin, który pracował m.in. z Sereną Williams, wskazał największe atuty liderki rankingu WTA. “Jej serwis, bekhend i forhend są jak dynamit” — napisał. Jednocześnie Amerykanin wymyślił nowy pseudonim białoruskiej tenisistce.
To był mecz na miarę finału turnieju wielkoszlemowego. Aryna Sabalenka pokonała w nim Amandę Anisimovą 6:3, 7:6(3) i obroniła tytuł zwyciężczyni US Open sprzed roku. Dla Białorusinki wygrana znaczyła bardzo wiele, bo po ostatniej piłce rozpłakała się z radości.
Pochwały do Sabalenki napływają z całego świata, a swojego zachwytu nie ukrywał w sieci Rick Macci, czyli były trener sióstr Williams. Amerykanin, nawiązując do kolejnego tytułu wielkoszlemowego Białorusinki, nazwał ją nawet “Slamalenka”.
“Ma trzy najważniejsze bronie, którymi może się posługiwać, i potrafi je zagrać. Slamalenka potrafi wybić ci rakietę z ręki i jest w tym najlepsza na całym świecie. Jej serwis, bekhend i forhend są jak dynamit, a jej siła, podobnie jak w przypadku Sereny, jest zabójcza” — napisał Macci na platformie X.