SportTennis

Aryna Sabalenka dokonała cudu w Paryżu. Przerwany sen Igi Świątek

Aryna Sabalenka dokonała cudu w Paryżu. Przerwany sen Igi Świątek

Na 26. wygranych meczach z rzędu zakończyła się seria Igi Świątek w Roland Garros. Polka przegrała w półfinale z Aryną Sabalenką po kapitalnym pojedynku.

Iga Świątek do Paryża przyjechała odbudować sportowe morale. Trudno było być specjalnym optymistą po występach polskiej zawodniczki na ceglanych kortach (czyli jej ulubionych) w Stuttgarcie, Madrycie czy Rzymie.

Polka jednak właśnie na wielkoszlemowych kortach im. Rolanda Garrosa tak właściwie przedstawiła się całemu światu. Miało to miejsce w edycji 2020, kiedy Polka zwyciężyła w nietypowych wówczas zmaganiach, akurat w okresie pandemii COVID-19. Niektórzy mogli wówczas stwierdzić, że młodziutka Polka zaliczyła jednorazowy wyskok, ale pochodząca z podwarszawskiego Raszyna zawodniczka, zrobiła z Paryża swoją tenisową twierdzę.

Świątek wygrywała Roland Garros we wspomnianym 2020, a następnie 2022, 2023 i 2024 roku. Polka śrubowała kolejne rekordy, stając się ekspertką od gry na mączce. O dalszej historii Świątek nie trzeba się specjalnie rozpisywać, przyszły czasy numeru 1 w rankingu WTA, dodatkowo łącznie 22 wygrane turnieje w karierze.

Ale to właśnie Aryna Sabalenka była za plecami Polki, w końcu skutecznie podejmując próbę (w 2023 roku), aż wreszcie przeskakując na stałe Świątek na światowej liście. Obecnie to Polka jest tą, która ściga Białorusinkę. Choć układ sił w światowym tenisie uległ zmianie na tyle, że Świątek jest tenisistką z numerem 5. Tylko i aż, biorąc pod uwagę to, co działo się w karierze Polki przez ostatnie kilkanaście miesięcy.

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button