SportTennis

Aryna Sabalenka otrzymała zaskakujące pytanie i… stanęła w obronie Donalda Trumpa

Aryna Sabalenka otrzymała zaskakujące pytanie i... stanęła w obronie Donalda Trumpa

Aryna Sabalenka, świeżo upieczona mistrzyni US Open, podczas konferencji prasowej dostała dość niewygodne pytanie. Jeden z dziennikarzy zapytał ją bowiem o obecność Donalda Trumpa na trybunach finału mężczyzn, podczas gdy prezydent USA nie pojawił się dzień wcześniej na meczu kobiet.

Sabalenka tłumaczy decyzję Trumpa

Choć pytanie mogło sugerować zarzut o lekceważenie kobiecego tenisa, reakcja Sabalenki była inna, niż wielu mogło się spodziewać. “Jest prezydentem, więc pewnie ma swój własny grafik. Biorąc pod uwagę dwa niesamowite finały, które Alcaraz i Sinner rozegrali w Paryżu i w Londynie, to z pewnością będzie spektakularne widowisko. Nie sądzę, żeby była to jakaś forma braku szacunku wobec tenisa kobiecego. Wiem, że śledzi tenis kobiet i go wspiera, więc na sto procent. To raczej kwestia napiętego harmonogramu” — odpowiedziała zawodniczka na konferencji.

Białorusinka jasno podkreśliła, że nie czuje się w żaden sposób pominięta. Mimo to, w kontekście sukcesu Amandy Anisimovej, jedynej reprezentantki gospodarzy w finałach singlowych, wielu obserwatorów uznało decyzję Trumpa za symboliczny afront wobec kobiecej rywalizacji.

Ważne zwycięstwo Sabalenki. Trzeciej szansy nie wypuściła z rąk

Dla Sabalenki sama otoczka polityczna ma znacznie mniejsze znaczenie niż sam triumf. Po ciężkim sezonie i dwóch bolesnych porażkach w finałach wielkoszlemowych (Australian Open i Roland Garros), ten tytuł miał dla niej ogromne znaczenie. Jej długie pozostanie na korcie po ostatniej piłce i wybuch emocji były tego najlepszym dowodem.

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button