SportTennis

Coco Gauff mówiła o wygranym Roland Garros. I nagle padło: pamiętam hymn Polski

Coco Gauff mówiła o wygranym Roland Garros. I nagle padło: pamiętam hymn Polski

— Pamiętam, jak zagrali hymn Polski i ona była bardzo emocjonalna. Pomyślałam: wow, to naprawdę wyjątkowa chwila — powiedziała Coco Gauff na konferencji prasowej po zwycięstwie w finale Roland Garros. Amerykańska tenisistka wróciła pamięcią do finału z 2022 r., który przegrała z Igą Świątek.

Od początku wiedziała, że to nie będzie łatwy mecz

Podczas konferencji prasowej Coco Gauff przyznała, że już od początku miała przeczucie, iż finałowa rywalizacja nie będzie łatwa. — Było naprawdę ciężko, kiedy wyszłam na kort i poczułam wiatr, bo rozgrzewaliśmy się przy zamkniętym dachu. Pomyślałam: to będzie trudny dzień. Wiedziałam, że wszystko rozegra się w głowie i będzie chodziło o siłę woli. Ostatecznie wszystko sprowadziło się do kilku ostatnich punktów, ale ogólnie jestem bardzo szczęśliwa, że tak dzielnie walczyłam. To nie był piękny tenis, ale wykonałam zadanie i to jest najważniejsze — zaznaczyła.

Już nie jest tenisistką jednego zwycięskiego szlema

Tenisistka poproszona została o porównanie emocji, jakie jej towarzyszyły przy pierwszym turnieju wielkoszlemowym, w którym wygrała, do tegorocznego w Paryżu. — Pierwszy był chyba bardziej emocjonalny, ale ten był trudniejszy, bo po wygraniu jednego turnieju nie chcesz poprzestać na tylko na nim. To był turniej, o którym jako dziecko myślałam, że mam największe szanse go wygrać. Gdybym przez całą karierę go nie wygrała, to pewnie bym tego żałowała. Grając dziś z Aryną, pomyślałam, że po prostu muszę iść na całość i dać z siebie wszystko. I tak właśnie zrobiłam — wyjaśniła.

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button