
Coco Gauff zdobyła drugi wielkoszlemowy tytuł w karierze, pokonując w finale Arynę Sabalenkę. Dziennikarze od razu po finale punktują, że Amerykanka przegrywała z Igą Świątek… w trzech poprzednich startach we French Open z rzędu. “»Na ch*ja wy mnie zdies« Takim akcentem kończymy Roland Garros 2025” — zażartował z przekleństw Sabalenki kapitan reprezentacji Polski w tenisie Dawid Celt. Zobacz, jak eksperci skomentowali finał.
“6:7(5), 6:2, 6:4 — dla Coco Gauff! Zasłużenie? Chyba tak. Sabalenka znów przegrywa finał w głowie, a Coco… co cóż, była bardziej zdeterminowana. A tylko dodam, że ostatnie trzy Roland Garrosy przegrywała z Igą Świątek (finał, ćwierćfinał, półfinał)” — wylicza redaktor naczelny magazynu Tenisklub Adam Romer.
“Coco Gauff trzy razy z rzędu odbijała się w Roland Garros od ściany zwanej Igą Świątek — aż do dziś” — ocenia Kamil Kołsut z Rzeczpospolitej.
Komentarze po finale Roland Garros
“Coco Gauff w finale Roland Garros z 2022 r. nie miała szans z Igą Świątek. Teraz wykorzystała szansę. Defensywa i spokój — poziom mistrzowski. Aryna Sabalenka zaczęła górą, ale potem zbyt często szła dolinami. 70 UE (!) [niewymuszone błędy] i drugi z rzędu przegrany finał WSz. Po 3 kolejnych wygranych” — zauważyła Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.