Wszystko jasne! Jeśli Iga Świątek myśli o dogonieniu Aryny Sabalenki w rankingu WTA na początku przyszłego roku, to wiadomo już, że Białorusinka jej w tym “nie pomoże”. Pierwsza rakieta świata oficjalnie zdecydowała, że zagra w nadchodzącym turnieju w Brisbane, a to bardzo ważna informacja, bo będzie bronić tam kompletu punktów. Co ważne, ogłoszono występ jeszcze jednej wielkiej gwiazdy. Wiemy również, gdzie będzie w tym czasie nasza rodaczka.

We wtorek po godz. 4.00 czasu polskiego organizatorzy turnieju WTA 500 w Brisbane (który odbędzie się już na początku stycznia 2026 r.) przekazali pierwsze bardzo ważne wieści. Ogłosili oni bowiem, że wezmą w nich udział dwie doskonale znane gwiazdy tenisa: Aryna Sabalenka (1. WTA) i Jelena Rybakina (7.).

— Bardzo się cieszę, że wracam do Brisbane. Mam mnóstwo wspaniałych wspomnień z Australii, zawsze czuję się tu jak w domu. Uwielbiam grać w Queensland Tennis Centre. Uwielbiam to wsparcie i mam nadzieję, że będzie mi ono towarzyszyć, gdy rozpocznie się nowy sezon — powiedziała Białorusinka, co możemy przeczytać na stronie organizatorów wydarzenia.

• Polecamy: Scenariusz marzeń to fikcja. Oto, kiedy Iga Świątek naprawdę może dogonić Arynę Sabalenkę

To bardzo ważne wieści dla Igi Świątek w kontekście jej pogoni za pierwszą rakietą świata w rankingu WTA. W tym momencie Sabalenka ma 1687 pkt przewagi, ale sporo zmienić może się w trakcie nadchodzącego turnieju Finals w Rijadzie (tam obie panie bronią po 400 “oczek”, a do zdobycia jest ich aż 1500). Gdyby rzeczywiście Polka odrobiła sporą część strat, to początek sezonu może być kluczowy.

• Czytaj też: Zmiana! Iga Świątek podjęła decyzję. Czegoś takiego jeszcze nie było

Białorusinka broni bowiem w Brisbane 500 pkt za zeszłoroczny triumf. Do tej pory nie było jasne, czy tam zagra i stanie przed szansą na powtórzenie sukcesu, ale teraz wiemy już, jaka jest jej decyzja. Co istotne, w tym samym czasie gdy Sabalenka będzie grać w Brisbane, Świątek weźmie udział w turnieju United Cup, gdzie będzie bronić 325 pkt. Dlatego to Polka jest w nieco korzystniejszej sytuacji.