Nieodłącznym atrybutem Igi Świątek jest czapka, w której regularnie pojawia się na korcie. Nie chodzi jedynie o osłonę przed słońcem i wiatrem. Jak się okazuje, zwyczaj najlepszej polskiej tenisistki ma korzenie w jej dzieciństwie. Tak się przyzwyczaiła do jej noszenia, że teraz nie wyobraża sobie treningów i gry bez tego gadżetu.
Iga Świątek nie zwalnia tempa. Kilkanaście dni po zakończeniu US Open, w którym dotarła do ćwierćfinału, rozstawiona w turnieju WTA 500 w Seulu z numerem jeden Polka zmierzy się w drugiej rundzie (w pierwszej miała wolny los) ze zwyciężczynią pojedynku Anastasija Zacharowa — Sorana Cîrstea.
Dlaczego Iga Świątek nosi czapkę na korcie?
Polska tenisistka, wychodząc na kort, nieodmiennie występuje w czapce z daszkiem. Na profilu Overtime Tennis na Instagramie pojawiła się krótka rozmowa z Polką. Świątek tłumaczy, dlaczego wychodząc na kort, zakłada czapkę. Okazuje się, że ma to związek z jej przeszłością.
— Kiedy byłam młodsza, nosiłam czapkę trochę po to, żeby ukryć włosy, bo ich nie lubiłam. To może nie jest najlepszy powód, ale taka jest prawda. A potem, z roku na rok, tak się do niej przyzwyczaiłam, że kiedy musiałam trenować bez czapki, byłam zaskoczona. Przy wyrzucie piłki i przy serwisie widziałam swoją rakietę i byłam w szoku — mówi na nagraniu Świątek.
Iga Świątek to jedna z najbardziej utalentowanych polskich tenisistek. Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. zdobyła brązowy medal w grze pojedynczej. Do tej pory wygrała 24 turnieje WTA. Dwa razy (2022 r. i 2023 r.) wygrała też plebiscyt “Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku.
