Oto czego Iga Świątek oczekuje od Wima Fissette’a. Wszystko ujawnił
Oto czego Iga Świątek oczekuje od Wima Fissette'a. Wszystko ujawnił

Po zwycięstwie Igi Świątek na Wimbledonie Wim Fissette udał się na zasłużony urlop. W międzyczasie belgijski szkoleniowiec wziął udział w podcaście “Tennis Insider Club”. Opowiedział m.in. o różnicy w trenowaniu Polki i innych gwiazd tenisa, z którymi współpracował w przeszłości.
Belg podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pracy w WTA oraz potencjalnej współpracy z męskimi zawodnikami.
– Jestem szczęśliwym i dumnym trenerem, który pracuje w WTA. Lubię trenować kobiety. Hmmm, może kiedyś chciałbym współpracować z panami, ale nie postrzegałbym tego jako awansu czy czegoś takiego. […] To na pewno byłoby ciekawe doświadczenie — zaczął Wim Fissette w podcaście Tennis Insider Club.
Wim Fissette mówi o kobietach sztabie. Ma jasne zdanie
Trener podkreśla, że przejście z kobiecego do męskiego tenisa – i odwrotnie – wiąże się z różnymi wyzwaniami. Według niego komunikacja z zawodniczkami wymaga nie tylko precyzji, ale także wyczucia odpowiedniego momentu.
— Sądzę, że przejście z WTA do ATP jest łatwiejsze niż w drugą stronę. Nie chodzi tylko o to, co mówisz, ale przede wszystkim o, to kiedy mówisz i jak mówisz. W związku z tym preferuję, by w teamie była choć jedna kobieta. To jest zawsze dobre. Dlaczego? Czasami rozmowy między kobietami są po prostu bardzo ważne. Zawsze, zawsze poruszają takie tematy, którymi nie dzielą się z nami — dodał.



