Wszystko jasne! Organizatorzy wielkoszlemowego US Open przedstawili harmonogram kolejnego dnia tegorocznych rozgrywek. Mecz trzeciej rundy pomiędzy Igą Świątek a Anną Kalinską odbędzie się w nocy z soboty, 30 sierpnia, na niedzielę, 31 sierpnia. To oznacza, że Polka i Rosjanka otworzą wieczorną sesję na Arthur Ashe Stadium. Ujawniono także godzinę rozpoczęcia spotkania Magdaleny Fręch z Coco Gauff oraz Kamila Majchrzaka z Leandro Riedim. I tu wieści dla są znacznie lepsze. Oto szczegóły.
Świątek całe zawody rozpoczęła od przekonującego i szybkiego triumfu nad Emilianą Arango 6:1, 6:2. W kolejnym etapie turnieju było już jednak znacznie trudniej, a wiceliderka rankingu WTA stoczyła zacięty bój z Suzan Lamens. Holenderka sprawiła niespodziankę i mocno postawiła się faworytce, zmuszając ją do spędzenia na korcie ponad dwóch godzin. Ostatecznie Polka zdołała jednak pokonać waleczną przeciwniczkę i wygrała 6:1, 4:6, 6:3.
— To nie był prosty mecz — oceniła tuż po zwycięstwie. Myślę, że wiele zależało ode mnie, od błędów, które popełniam. Chcę być bardziej proaktywna w przyszłości. W trzecim secie byłam już precyzyjniejsza — dodała, zapytana o przemianę w decydującej partii.
Podobnie wyglądała dotychczasowa droga Kalinskiej. Z tą różnicą, że Rosjanka większe problemy miała na otwarcie całych zmagań. Wówczas nieoczekiwanie wiele kłopotów sprawiła jej grająca z dziką kartą Amerykanka Clervie Ngounoue. 19-latka sklasyfikowana w rankingu WTA na 178. miejscu przegrała dopiero po trzysetowej batalii.
To wtedy Polacy zagrają kolejne mecze w US Open!
W drugiej rundzie tenisistka z Moskwy uporała się natomiast w dwóch partiach z Julią Putincewą. W pierwszym secie rozbiła Kazaszkę 6:1, a w drugim zwyciężyła 7:5.
Według przedstawionego harmonogramu Świątek i Kalinska na korcie pojawią się w sesji wieczornej. Ich pojedynek wystartuje o godz. 19.00 czasu miejscowego, czyli o godz. 1.00 czasu polskiego (noc z 30 na 31 sierpnia).
