
Jak się okazuje, po klęsce w Rzymie nie było dużo czasu na odpoczynek. Iga Świątek błyskawicznie wróciła na kort, ba, jest już nawet w Paryżu, gdzie pracuje pod czujnym okiem Wima Fissette’a. Francuzi nie przeszli wobec tego obojętnie i od razu ją powitali, podkreślając, że czterokrotnie wygrywała Roland Garros. Zobaczcie nagranie.
Turniej WTA 1000 w Rzymie trwa i już w sobotę, w wielkim finale zmierzą się ze sobą Coco Gauff i Jasmine Paolini. Niestety, nie ma w nim już żadnej z naszych rodaczek. Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch pożegnały się z nim w trzeciej rundzie. Pierwsza z nich nie czekała jednak długo i szybko wróciła na kort.
Na oficjalnym profilu wielkoszlemowego French Open pojawiło się krótkie nagranie, na którym widzimy, że Polka jest już w Paryżu i trenuje pod okiem swojego szkoleniowca Wima Fissette’a. “Zauważona na Roland Garros. Czterokrotna mistrzyni singla Iga Świątek” — czytamy w krótkim wpisie.
Choć w tym roku nasza rodaczka nie będzie zdecydowaną faworytką, to i tak Francuzi wymownie podkreślili, że czterokrotnie triumfowała w stolicy ich kraju. To na pewno miłe wspomnienie dla polskiej tenisistki. Warto też wyjaśnić, że jej obecność na kortach Rolanda Garrosa nie powinna nikogo dziwić.