Raducanu straciła miliony. To się musiało tak skończyć.
Agnieszka Piskorz

Problemy Emmy Raducanu wydają się nie mieć końca. A to może być dopiero początek. Brytyjka nie notuje najlepszej passy, zarówno na korcie, jak i poza nim. Właśnie angielskie media poinformowały, że tenisistka straciła bardzo lukratywną umowę sponsorską. Ba, ta przynosiła jej największe dochody. Powód może zaskakiwać.
– Nie wybiegam zbyt daleko w przyszłość, po prostu staram się żyć dzień po dniu, biorąc pod uwagę obecną sytuację – mówiła Emma Raducanu. Liczyła, że ten sezon będzie lepszy w jej wykonaniu, ale jak na razie rozczarowuje. Choć wzięła już udział w siedmiu turniejach, to najczęściej kończyła rywalizację na początkowych etapach. Najlepiej poradziła sobie w WTA 1000 w Miami, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Tam jednak musiała uznać wyższość Jessiki Peguli, późniejszej finalistki. Dodatkowo rozstała się z kolejnym trenerem, który na stanowisku wytrwał jedynie dwa tygodnie. A to nie koniec złych wieści dla Brytyjki.
Emma Raducanu straciła umowę sponsorską wartą miliony funtów. Chciała jeszcze więcej
Po sukcesie w US Open 2021 o Raducanu usłyszał cały świat. Wówczas zgłosiło się do niej wiele marek i podpisało umowy sponsorskie. Media informowały, że właśnie te umowy stanowią główne źródło dochodu Brytyjki, a nie tenis.