Tennis

Sensacja w Montrealu kluczowa dla Igi Świątek! Oto co ją czeka w drabince

Sensacja w Montrealu kluczowa dla Igi Świątek! Oto co ją czeka w drabince

Tego dnia w Montrealu nie o meczu Igi Świątek będzie najgłośniej. Znakomicie wywiązała się z roli faworytki i odprawiła Evę Lys 6:2, 6:2, pewnie meldując się w czwartej rundzie, a kilka godzin wcześniej nadeszły ważne dla Polki wieści. Wie już, z kim zagra o ćwierćfinał, a ponadto doszło do gigantycznej sensacji: Jessica Pegula przegrała z 386. tenisistką rankingu WTA, czwarta rakieta świata już nie zagrozi Świątek w drodze do finału! W grze są jednak inne znane nazwiska. To zawodniczki, które wiedzą, jak napsuć krwi naszej reprezentantce. A nawet wygrać z nią seta na jej ulubionej nawierzchni 6:0.

Iga Świątek trzeci raz kompletnie rozbiła Evę Lys. Tym razem Niemka osiągnęła najlepszy wynik pojedynków z Polką, ugrywając… cztery gemy w całym meczu. W trakcie spotkania uśmiechnięta tenisistka mimo to cieszyła się z każdej urwanej partii. Trzecia rakieta świata nie miała litości, wygrywając 6:2, 6:2.

Kilka godzin wcześniej poznała możliwą rywalkę w czwartej rundzie. I to dobrze sobie znaną. Zaledwie kilkanaście dni temu stoczyła z Clarą Tauson bój o ćwierćfinał Wimbledonu. Był to mecz przedziwny. Na start dwa podwójne błędy serwisowe z rzędu, przełamanie, bezradność przy returnach rywalki i Polka po czterech gemach przegrywała 1:3 z czterema podwójnymi błędami serwisowymi, by ostatecznie zwyciężyć bezapelacyjnie 6:4, 6:1. Już po pierwszym secie słabnąca w oczach Dunka zasygnalizowała kłopoty. Poprosiła o przerwę medyczną, miała problemy z oddychaniem i korzystała z leków donosowych. — Nie mogłam oddychać, a w ten sposób trudno jest grać z Igą — wyznała po meczu. Nie chce więc ani powtórki wyniku, ani tego scenariusza.

6:0 z Igą Świątek. Tak, to możliwe

Jeśli Świątek po raz kolejny upora się z utalentowaną Dunką, w ćwierćfinale powalczy ze zwyciężczynią meczu Madison Keys – Karolina Muchova. Pierwsza pewnie ograła Caty McNally, ale u drugiej o “spacerku” mówić nie można. Swój mecz z Belindą Bencic zaczęła prawie godzinę przed raszynianką, a skończyła po niej, i to po szaleńczej pogoni. Pierwszego seta Czeszka przegrała w tie-breaku (2-7), w dwóch kolejnych cztery przełamania dały jej triumfy 6:2, 6:3.

Z obiema Świątek wielokrotnie wygrywała: z Keys pięć razy, z Muchovą cztery. Z obiema też dwukrotnie przegrywała, ale z Czeszką w 2019 i 2020 r., z Amerykanką natomiast w 2022 oraz w styczniu 2025 r., gdy stawką był finał Australian Open. Jak dziś wiemy: jedynego turnieju wielkoszlemowego, którego nasza reprezentantka jeszcze nie wygrała. Rewanż już jednak za nami. Ostatni mecz to zwycięstwo Polki 2:1 w kwietniu w Madrycie. Warto wspomnieć, że w pierwszym secie tego starcia na swojej ulubionej nawierzchni przegrała 0:6. Keys niewątpliwie wie, jak napsuć jej krwi.

Największe sensacje w Montrealu

A co dalej? W Montrealu wciąż gra plejada gwiazd, ale wśród nich nie ma już czwartej rakiety świata. Ba! Jeszcze niedawno była trzecia, patrząc z rankingowej góry na Świątek. Tym bardziej można i trzeba mówić o sensacji. Pokonała ją 3:6, 6:4, 6:1 dopiero 386. w rankingu Łotyszka Anastasija Sevastova. Co prawda to była zawodniczka z czołówki, ale 35-latka ostatnio miała wiele przerw, a do Montrealu przyleciała po czterech porażkach z rzędu.

Ten wynik sprawił, że to Sevastova powalczy o ćwierćfinał z wielką gwiazdą – Naomi Osaką. Ta z kolei pokonała 6:2, 6:4 Jelenę Ostapenko i to jest dla Świątek świetna wiadomość. Właśnie Ostapenko jest potencjalnie najgorszą dla niej rywalką w tourze, wygrała z nią wszystkie sześć meczów. Sevastova grała ze Świątek raz i wygrała. Osaka też ma z nią jedno zwycięstwo. Do obu doszło jednak w 2019 r. – to tenisowa prehistoria. W dwóch kolejnych starciach z Japonką to Polka była górą, ostatnio na kortach Rolanda Garrosa w 2024 r. Zwyciężczyni starcia Osaka – Sevastova zmierzy się z Amandą Anisimovą lub Eliną Switoliną.

Kolejne i możliwe rywalki Igi Świątek na drodze do finału WTA 1000 w Montrealu:

  • Czwarta runda: Clara Tauson
  • Ćwierćfinał: Madison Keys / Karolina Muchova
  • Półfinał: Naomi Osaka / Anastasija Sevastova / Amanda Anisimova / Elina Switolina

W drugiej części drabinki są jeszcze takie nazwiska jak Coco Gauff, Jelena Rybakina czy Lin Zhu. Nieoczekiwanie to o tej ostatniej mówią wszyscy. 493. rakieta świata idzie przez turniej jak burza. Pokonała już Warwarę Graczową, Jekatieriną Aleksandrową i ostatnio Suzan Lamens. To niewątpliwie największa sensacja kanadyjskich zawodów.

 

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button