Tennis

Skandal z udziałem Aryny Sabalenki. “Nigdy czegoś takiego nie widziałam”

Skandal z udziałem Aryny Sabalenki. "Nigdy czegoś takiego nie widziałam"

– Nie mam osobistego kontaktu z Aryną i na pewno nie zamierzam z nią rozmawiać na ten temat – stwierdziła Marta Kostiuk, gdy przypomniano jej mecz z Aryną Sabalenką. Spotkanie do teraz otacza aura skandalu, a Ukrainka ma swoje zdanie, co się naprawdę wydarzyło. Ma też nadzieję, że nigdy nie zachowa się jak jej rywalka z Białorusi.

Od turnieju WTA 1000 w Madrycie, który odbywał się w maju, minęło już trochę czasu. Dla niektórych emocje wciąż są żywe. W ćwierćfinałowym meczu między Martą Kostiuk a Aryną Sabalenką doszło do sytuacji, która do dziś budzi dyskusje. Ukrainka, która nie podaje ręki rywalkom z Rosji i Białorusi, po raz pierwszy tak szczegółowo skomentowała zdarzenia z tamtego dnia w rozmowie z portalem Sport-Express.ua.

Przy stanie 5:4 dla Kostiuk w drugim secie i trwającym tie-breaku, Aryna Sabalenka – według relacji Ukrainki – nagle przerwała wymianę, powołując się na deszcz. Choć pierwszy serwis został już wykonany, a wymiana rozpoczęta, Białorusinka domagała się przerwania gry. Sędzia nie zareagowała zdecydowanie, a ostatecznie Sabalenka mogła… ponownie wykonać pierwszy serwis po wznowieniu gry.

– Potem zobaczyłam, ile osób pamiętało moment, kiedy byłyśmy na korcie w tym ulewnym deszczu. Jednak w rzeczywistości sytuacja jest zupełnie inna. Podczas tie-breaka serwowała już pierwszy serwis, rozpoczęła wymianę i nagle sama ją przerwała. Nigdy nie widziałam, żeby zawodniczka zainicjowała wymianę, a potem sama ją przerwała i znowu mogła zaserwować pierwszy serwis. Sędzia nic nie powiedziała. To było naprawdę dziwne – powiedziała Kostiuk w wywiadzie dla ukraińskiego serwisu.

Kostiuk przypomniała również sytuację z turnieju w Berlinie, gdzie to Sabalenka protestowała przeciwko przerwaniu gry z powodu ciemności i śliskiej nawierzchni. Wtedy – w jej ocenie – Białorusinka była wyraźnie przeciwna przerywaniu meczu.

– W Berlinie, całkiem niedawno, doszło do innej sytuacji – tam przeciwniczka chciała przerwać mecz, bo było już ciemno i ślisko. I wygląda na to, że Aryna zareagowała wtedy bardzo emocjonalnie, mówiąc: “Jak to możliwe? Dlaczego chcesz przerwać grę? Ja chcę dalej grać…” – zauważyła Kostiuk, wskazując na brak konsekwencji w postawie liderki rankingu.

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button