Uncategorized

Słabość Aryny Sabalenki. To dlatego przegrała finał Roland Garros

Słabość Aryny Sabalenki. To dlatego przegrała finał Roland Garros

— Finału Wielkiego Szlema nie wygrywa się techniką. Wygrywa się umysłem i sercem. Coco była lepsza w obu tych aspektach — mówi Patrick Mouratoglou. Trener Naomi Osaki nie ma wątpliwości: Aryna Sabalenka przegrała finał Roland Garros ze względu na kłopot z panowaniem nad emocjami. Nawiązał także do jej komentarza, który przekazała niedługo po decydującym starciu.

Aryna Sabalenka w pojedynku z Coco Gauff w finale Roland Garros była faworytką. Mimo tego Białorusinka nie udźwignęła ciążącej na niej presji i po trzysetowym starciu przegrała wynikiem 7:6, 2:6, 4:6. Tuż po tym meczu pogratulowała zwyciężczyni, ale również stwierdziła, że gdyby to Iga Świątek była w finale na jej miejscu (bo Sabalenka pokonała ją w półfinale), to Polka pokonałaby Gauff.

Wywołało to spore kontrowersje, odniosła się do tych słów również sama Amerykanka. Teraz do porażki pierwszej rakiety świata powrócił w mediach społecznościowych wspomniany Patrick Mouratoglou, czyli francuski trener, który aktualnie pracuje z niezwykle doświadczoną Naomi Osaką. Jego zdaniem problemem Sabalenki w finale Roland Garros nie była technika, a właśnie kontrola emocji.

— Finału Wielkiego Szlema nie wygrywa się techniką. Wygrywa się umysłem i sercem. Coco była lepsza w obu tych aspektach. [..] Kiedy ona [Sabalenka] wygłasza takie komentarze [te dotyczące Świątek i Gauff], oznacza to, że próbuje zaprzeczyć mentalnym aspektom gry. Coco pozostała opanowana podczas meczu, była gotowa do walki, gdy tylko pojawiła się choćby jedna mała szansa — stwierdził.

epgist

Data analyst, Blogger and web developer

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button