
Tuż po zakończeniu finału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa widzowie Eurosportu zobaczyli kuriozalną wpadkę. Na ekranie przedstawieni zostali aktywni tenisiści z największą liczbą wygranych finałów wielkoszlemowych w singlu. Co zaskakujące, wśród nich znalazł się… Rafael Nadal, i to w miejscu, w którym powinna znajdować się Iga Świątek.
Sobotni finał Rolanda Garrosa przyniósł niespodziankę, bo to Coco Gauff zdobyła tytuł kosztem Aryny Sabalenki. Białorusinka musi dalej walczyć o swoje czwarte trofeum za wygrany turniej na tym poziomie, a Amerykanka zyskała drugi tak prestiżowy triumf w swojej karierze.
Tuż po finale Eurosport pokazał widzom ranking aktywnych tenisistów i tenisistek z największą liczbą wielkoszlemowych sukcesów. Jako pierwsza wymieniona została Venus Williams, która… od ponad roku nie wystąpiła w turnieju. Na drugim miejscu, z dorobkiem pięciu wygranych szlemów, umieszczono… Rafaela Nadala, który zakończył karierę wraz z końcem poprzedniego sezonu.
O ile status Venus Williams jest obiektem dyskusji, bo wciąż oficjalnie nie zakończyła kariery, o tyle obecność Hiszpana na liście to oczywisty błąd. Nie znalazła się na niej właśnie Iga Świątek, która powinna pojawić się w miejscu Nadala.
W przedstawionym rankingu Świątek powinna wyprzedzać Arynę Sabalenkę, Barborę Krejcikovą, Petrę Kvitovą, Wiktorię Azarenkę i Coco Gauff.