
Iga Świątek i Danielle Collins w sobotnie popołudnie zagrały w meczu III rundy turnieju WTA 1000 w Rzymie. Polska tenisistka przegrała z Amerykanką 1:6, 5:7.
Kolejny raz w krótkim odstępie czasu Iga Świątek bardzo wyraźnie przegrała seta na kortach ceglanych. Tym razem na mączce zderzyła się z Danielle Collins. Amerykanka rozbiła Polkę w pierwszym secie meczu III rundy WTA 1000 w Rzymie, wygrywając 6:1 w zaledwie 34 minuty. Wcześniejszy przypadek to również mecz z reprezentantką USA, Madison Keys. Wówczas rozpoczęło się jeszcze gorzej, bo od 0:6, ale skończyło ostatecznie zwycięstwem Polki w trzech partiach.
Trzeba przyznać, że niewiele brakowało, żeby Polka nie zdobyła choćby jednego gema w starciu z Collins. Amerykanka w samej końcówce, przy stanie 5:0 na swoją korzyść, straciła gem przy swoim podaniu – kwitując go podwójnym błędem serwisowym.
Nie zmienia to jednak faktu, że tak wyraźna przegrana w partii otwarcia w Rzymie, to duże rozczarowanie z perspektywy Polki. Świątek broni tytułu mistrzowskiego w stolicy Italii. Sytuacja Polki po pierwszej odsłonie była jednak bardzo trudna.