
Iga Świątek zagra z Rebeccą Sramkovą w pierwszej rundzie Roland Garros. Swoich rywali poznali także pozostali Biało-Czerwoni, którzy wezmą udział w wielkoszlemowych zawodach rozgrywanych w Paryżu. I jedno jest pewne — łatwo, niestety, nie będzie. Oto szczegóły.
W czwartek o godz. 14.00 odbyło się losowanie drabinki drugiego turnieju Wielkiego Szlema w sezonie 2025. W paryskiej rywalizacji poza wspomnianą na wstępie Świątek wezmą udział również Magda Linette, Magdalena Fręch, Hubert Hurkacz oraz Kamil Majchrzak. Szansę na awans wciąż ma także Linda Klimovicova, która zagra w finale kwalifikacji.
Raszynianka, która w stolicy Francji będzie bronić tytułu, do imprezy przystąpi jako tenisistka rozstawiona z “piątką”. To oznacza, że o piąte w karierze zwycięstwo we French Open będzie jej wyjątkowo trudno. I to już od samego początku, bo los skojarzył ją na start z groźną i bardzo nieobliczalną Słowaczką. Sramkova, zajmująca obecnie w rankingu WTA 41. miejsce, potrafiła w tym sezonie pokonać już m.in. Julię Putincewą, Beatriz Haddad Maię, a nawet Mirrę Andriejewą! Z pojedynków ze Świątek nie ma jednak dobrych wspomnień — obie panie spotkały się w drugiej rundzie Australian Open 2025 i wówczas Polka zwyciężyła aż 6:0, 6:2.
Trudne rywalki Polek w Roland Garros
To jednak nic w porównaniu do tego, co już na początku czeka Fręch oraz Linette. Ta pierwsza zmagania w stolicy Francji rozpocznie od meczu z… Ons Jabeur! Co prawda, 30-latka aktualnie zajmuje w klasyfikacji rankingowej dopiero 35. lokatę, a w ostatnich miesiącach próbuje wrócić do formy po kłopotach zdrowotnych, ale w niedalekiej przeszłości należała przecież do ścisłej światowej czołówki. Tunezyjka to była wiceliderka rankingu WTA i trzykrotna finalistką wielkoszlemową.