
Francuzi bacznie przyglądają się Idze Świątek. W kraju gospodarza wielkoszlemowego Roland Garros zdają sobie sprawę, że w tym roku czeka ją być może najtrudniejsze zadanie w karierze. Doceniają jednak jej zaangażowanie na korcie od pierwszej rundzie, w której wygrała z Rebeccą Sramkovą. “Solidna w walce” – tak nazywa ją “L’Equipe” i pisze także o wyjątkowym nawiązaniu do Rafaela Nadala.
Słowaczka poległa w boju z 23-latką, ale zadanie faworytki nie należało do najłatwiejszych. Sramkova postraszyła Polkę na początku drugiego seta, w którym prowadziła 3:1. Fanom mogły się przypomnieć jej ostatnie trudne miesiące, ale w końcu raszynianka w kluczowym momencie zdobyła ważne gemy i jest już w drugiej rundzie.
Nic dziwnego, że Francuzi docenili jej grę w kluczowym momencie. To nie był zwykły pojedynek pierwszej rundy. w której widać było kilka klas różnicy. “Iga Świątek, solidna w walce z Rebeccą Sramkovą, awansuje do drugiej rundy Roland Garros” – tak nazywa Polkę “L’Equipe.
“Stając naprzeciwko groźnej przeciwniczki prezentując dość kompleksową grę, przerywaną drop shotami i dobrej jakości uderzeniami backhandowymi, polska zawodniczka potrzebowała chwili, aby zaprezentować swoją siłę i kondycję” – zauważa dziennikarz.