
— Iga nie radzi sobie ostatnio dobrze, mam nadzieję, że dojdzie do siebie i będzie walczyć o zwycięstwo, ale ta wersja Igi, którą zobaczyliśmy w Rzymie, nie będzie miała szans w Paryżu — oceniła Federica Cocchi z dziennika “La Gazzetta dello Sport” w rozmowie ze Sport.pl. Włoszka oceniła również współpracę Polki z trenerem Wimem Fissette’em.
Większość kluczowych turniejów Iga Świątek ma już w tym sezonie za sobą. Przed Polką jeszcze Roland Garros, gdzie przed rokiem sięgnęła po tytuł, a następnie – z racji słabszej drugiej połowy ubiegłego sezonu i przerwy w grze – nie będzie musiała bronić zbyt wielu punktów.
Pierwsze miesiące 2025 r. nie były jednak w pełni satysfakcjonujące. Choć Świątek regularnie meldowała się w ćwierćfinałach i półfinałach, to brakowało jej zwycięstw. Co więcej, jej gra coraz częściej budziła pytania i wątpliwości, także ze strony włoskich ekspertów, którzy dostrzegli, że nie jest już tak pewna na korcie, jak w ostatnich latach.