Danielle Collins sensacyjnie wygrała z Igą świątek 6:1, 7:5. Ta porażka ma katastrofalne skutki dla Polki, która już teraz żegna się z miejscem wiceliderki rankingu WTA. Polka musi coś zmienić, jeśli chce się utrzymać w pierwszej piątce rankingu. Amerykanka z kolei zapisała na swoim koncie niemały sukces. Tego nie zrobiła żadna z zawodniczek od 40 lat.
Iga Świątek przegrała z Danielle Collins
Iga Świątek w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Paryżu pokonała Danielle Collins, która skreczowała w trzecim secie. Amerykanka, zamiast uścisnąć Polce dłoń po meczu, nazwała ją “fałszywą”, co wywołało niemałe zamieszanie. Świątek nie miała pojęcia, o co chodzi. Wtedy wydawało się, że zachowanie Collins przybiło Świątek, która niespodziewanie przegrała półfinał IO z Qinwen Zheng. Teraz widok Collins także sprawił, że Polka nie była sobą.