
Trochę ponad dwa lata temu Angelo Binaghi, prezes Włoskiej Federacji Tenisowej, złożył obietnicę. W kwietniu 2023 r. ogłosił, że Internazionali BNL d’Italia zniweluje znaczną różnicę i po raz pierwszy w 2025 r. zaoferuje równe nagrody pieniężne dla kobiet i mężczyzn w turnieju w Rzymie. Teraz okazuje się, że to, co mówił, nie ma pokrycia z tym, co w kwestii nagród pokazuje regulamin turnieju.
Prezes włoskiej federacji złożył obietnicę, której nie dotrzymał
“Do 2025 r. będziemy mieć turniej kobiet z taką samą pulą nagród jak w turnieju dla mężczyzn. Nie mówimy o drobnych, ale o 8 mln 300 tys. euro” — mówił prezes Włoskiej Federacji, zaznaczając, że stanie się tak za sprawą tytularnego sponsora turnieju — Banca Nazionale del Lavoro.
Zarobki kobiet i mężczyzn w Rzymie nie są takie same
WTA, dążące do tego, by na wszystkich turniejach zarobki kobiet i mężczyzn były takie same, doceniły te starania. “Jesteśmy podekscytowani zobowiązaniem podjętym przez wydarzenie w Rzymie, że będzie to możliwe do 2025 r.” — cytowała WTA agencja Associated Press. W 2023. zwycięzca turnieju mężczyzn, otrzymał kwotę dwukrotnie wyższą od kobiety, we wcześniejszych latach różnice były jeszcze większe.
Turniej we Włoszech trwa, a jak się okazuje i co zauważa na benrothenberg.org, obiecanych nagród pieniężnych nie ma. Kobiety wciąż dostają mniejsze pieniądze za dojście do kolejnej rundy, co przedstawia poniższa tabela.



